Deski czy klejonka?

Dziś coraz rzadziej robi się meble z długich, jednolitych, grubych desek. Zamiast tego stolarze coraz częściej sięgają po materiał zwany pospolicie klejonką. To mniejsze deszczułki odpowiednio połączone i sklejone. Wbrew pozorom to właśnie rozwiązanie jest lepsze. Taki budulec słabiej wchłania wilgoć i jest bardziej odporny na popękania i zniekształcenia. Nie upierajmy się więc przy „prawdziwych” deskach. Wyglądają ładnie, ale ich trwałość określa się jako niższą. Jeśli chodzi o pielęgnację, to klejonkę należy traktować dokładnie tak samo, jak lite drewno. Czyli ostrożnie i z szacunkiem.

Uwaga na wodę

Woda i drewno to nie jest dobre zestawienie. Może to być nieco zaskakujące, wszak drzewa bez wody nie rosną. No właśnie – drzewa. Nasze meble to nie żywe drzewo, tylko martwe drewno, ono już nie urośnie. Drewno, o ile nie jest pokryte bejcą, niestety wchłania wodę. Na powierzchni mogą powstać brzydkie zacieki i plamy. Tym bardziej trzeba uważać na kolorowe napoje, jeśli plama wniknie głęboko, nie damy rady się jej pozbyć.

Preparaty do czyszczenia drewna

W sklepach chemicznych znajdziemy duży wybór takich preparatów. Najpopularniejsze i najwygodniejsze w użyciu są specyfiki w sprayu. Wystarczy spryskać czyszczoną powierzchnię, przetrzeć miękką szmatką i gotowe. Mebel będzie ładnie błyszczał i pachniał. Koniecznie zaopatrzmy się w nie, planując sprzątanie we Wrocławiu.

Preparaty w płynie przeznaczone są do nakładania bezpośrednio na szmatkę i mycia mebli. Nie wymagają spłukiwania.

Jeśli sięgniemy po koncentrat, to przed użyciem koniecznie musimy rozcieńczyć go w wodzie. Inaczej „przedobrzymy”. Do mycia mebli drewnianych nie można używać twardych druciaków ani zmywaków. Najlepsze są miękkie gąbki i szmatki.

Domowe sposoby na czyszczenie drewnianych mebli

Drewno jest surowcem znanym od lat i już nasze prababki umiały o nie dbać. Nie musimy od razu sięgać po środki chemiczne. Równie dobrze możemy zadbać o drewniane meble sposobami domowymi.

Pęknięcia i zadrapania łatwo usuniemy przy pomocy wazeliny kosmetycznej. Smarujemy mebel cienką warstwą, czekamy kilka godzin (a najlepiej całą noc), po czym wcieramy wysuszoną wazelinę w mebel. Efekt będzie zaskakujący.

Brudne ze starości meble można odświeżyć roztworem wody i soku z cytryny, zachowując proporcje: sok z jednej cytryny na pół litra wody. W takim roztworze moczymy szmatkę i przecieramy mebel. Czekamy, aż wyschnie i polerujemy suchą ściereczką.

Okrągłe ślady po szklankach czy kieliszkach to zmora drewnianych stołów. Aby je usunąć trzeba pokryć taką plamę majonezem, poczekać aż wyschnie i wytrzeć wilgotną szmatką lub gąbką. Później myjemy stół jak zwykle. Okrągłych śladów można pozbyć się także za pomocą korków od wina. Traktujemy je tak samo, jak gumkę do ścierania ołówka.

Ślady po wilgoci można usunąć mieszaniną octu i oliwy z oliwek w równych proporcjach. Podobnie działa zmieszanie łyżeczki octu z łyżeczką sody. Przygotowanym roztworem przecieramy zabrudzone powierzchnie i pozostawiamy do wyschnięcia.

Największym problemem są jasne zarysowania na ciemnych meblach. Wyglądają nieładnie i rażą poczucie estetyki. Z nimi można walczyć za pomocą mieszanki octu i jodyny. Taki roztwór trzeba nałożyć na rysę, najlepiej za pomocą patyczka do uszu. Im ciemniejszy mebel, tym więcej jodyny musimy dodać do octu.